Perkunie piorunowładny nie zabijaj Żmudzina,
lecz zabijaj Moskala, jak psa rudego
przysłowie żmudzińskie
Zygmunt Sierakowski |
Ów dzielny dowódca jako jeden z
generałów Powstania Styczniowego działał na terenach Żmudzi. Przed powstaniem
służył w armii carskiej, jednak szybko po wybuchu powstania zrzucił mundur
oficera rosyjskiego i przyłączył się do walki, prowadząc z sobą żołnierzy.
Dowodził sporym oddziałem, wsławiając się między innymi bitwą pod Gnietynami,
gdzie złapał w zasadzkę spory oddział Moskali.
Szczęście opuściło jednak Sierakowskiego na początku maja,
kiedy wdał się w okolicach Birż na Litwie w trzydniową bitwę z Moskalami. Generał
chciał przebić się do Kurlandii, gdzie oczekiwał dostawy broni.
Niestety choć pierwszego dnia kolumny powstańców zadały duże straty Rosjanom,
kolejne dni przyniosły klęski oddziałom Sierakowskiego. Ostatecznie 8 maja pod
Hudyszkami został ranny i trafił do niewoli a 9 maja resztki jego partii
rozproszyły się po klęsce pod Sznurkiszkami.
Choć opinia publiczna wstawiała się za żmudzkim partyzantem,
Sierakowski został stracony 27 czerwca w Wilnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz