AdSense

wtorek, 7 maja 2013

Ostatnia walka Sierakowskiego



Perkunie piorunowładny nie zabijaj Żmudzina,

lecz zabijaj Moskala, jak psa rudego

przysłowie żmudzińskie


Zygmunt Sierakowski
Dokładnie 150 lat temu, 7 maja 1863 r. rozpoczęła się ostatnia kampania powstańcza generała Zygmunta Sierakowskiego
Ów dzielny dowódca jako jeden z generałów Powstania Styczniowego działał na terenach Żmudzi. Przed powstaniem służył w armii carskiej, jednak szybko po wybuchu powstania zrzucił mundur oficera rosyjskiego i przyłączył się do walki, prowadząc z sobą żołnierzy. Dowodził sporym oddziałem, wsławiając się między innymi bitwą pod Gnietynami, gdzie złapał w zasadzkę spory oddział Moskali.  

Szczęście opuściło jednak Sierakowskiego na początku maja, kiedy wdał się w okolicach Birż na Litwie w trzydniową bitwę z Moskalami. Generał chciał przebić się do Kurlandii, gdzie oczekiwał dostawy broni. Niestety choć pierwszego dnia kolumny powstańców zadały duże straty Rosjanom, kolejne dni przyniosły klęski oddziałom Sierakowskiego. Ostatecznie 8 maja pod Hudyszkami został ranny i trafił do niewoli a 9 maja resztki jego partii rozproszyły się po klęsce pod Sznurkiszkami.
Choć opinia publiczna wstawiała się za żmudzkim partyzantem, Sierakowski został stracony 27 czerwca w Wilnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz