Mamy co prawda kilka dni spóźnienia ale nie zapomnieliśmy o rocznicy bitwy
pod Lututowem, która przewija się przez karty naszej gry. Miała ona miejsce
15 czerwca 1863 roku.
Bitwa pod Lututowem |
Może
nie była to największa bitwa powstania, gdyż po stronie polskiej stało zaledwie
120 ludzi. Nie została ona niestety również wygrana przez powstańców. Nie
oznacza to, że możemy o niej w takim razie zapomnieć. Przecież nie tylko duże i
nie tylko wygrane bitwy znaczą historię insurekcji i nawet o tych skromnych
warto przypominać.
Przeciwko
siłom powstańczym ruszyły 2 kolumny moskiewskie pod dowództwem Tarasenkowa i
Wsiewołoda Pomierancewa. Spychały one Polaków aż pod Lututów. Nie widząc innego
wyjścia, oddziały polskie postanowiły się podzielić. Część wyczekała na dobry
moment i wywalczyła sobie drogę ucieczki ostrzeliwując konnice moskiewską.
Część postanowiła jednak zostać i przyjąć bitwę. Dysproporcje, tak liczebne jak
i sprzętowe, były ogromne. Przeciwko 120 Polakom, uzbrojonym przede wszystkim w
kosy, stanęło karne rosyjskie wojsko liczące 7 rot piechoty, szwadron jazdy, 50
kozaków, 30 objeszczyków i co dla powstańców było najgorsze - 4 działa. Bitwa
bardzo szybko przerodziła się w masakrę. Niestety, nawet po poddaniu się
masakra nie ustawała. Nie było chyba żołnierza po stronie polskiej, który z
bitwy nie wyszedł bez ran, czy to zadanych jeszcze podczas bitwy, czy już
bezpośrednio po niej. Zginęło 64, a 46 było bardzo ciężko rannych. Kilku wzięto
do niewoli. W bitwie zginął też dowódca sił powstańczych - Antoni Korotyński.
Dziś bitwę tę upamiętniają krzyże oraz obeliski na
skrajach pola bitwy. Gdy ktoś przypadkiem znajdzie się w wiosce Lututów w
województwie łódzkim, polecam poświęcić chwilę na zobaczenia miejsca tej jakże
krwawej bitwy.